Piłki, które bawią i uczą
EDUball to metoda
nauczania w klasach 1-3 edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej, podczas
której wykorzystywane są kolorowe piłki z naniesionymi cyframi, literami i
znakami matematycznymi. Łączy naukę podstaw języka polskiego, matematyki i obsługi
komputera z zabawami, ćwiczeniami i grami ruchowymi. Metodę opracowali prof.
Andrzej Rokita i dr Tadeusz Rzepa z Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu,
pod okiem prof. Zbigniewa Naglaka.
To
tylko przykład materiałów, które można znaleźć w Atlasie Zasobów Otwartej
Nauki (AZON).
– Idea powstania piłek
edukacyjnych zrodziła się w 2001 r. Wprowadzona w Polsce dwa lata wcześniej
reforma edukacji dała dużą swobodę działania nauczycielom klas 1-3. Pomoc
dydaktyczna, jaką są piłki EDUball, miała ułatwić nauczycielom nauczanie
umiejętności ruchowych uczniów, ale i intelektualnych – mówi dr Ireneusz Cichy,
kierownik Zespołu Gier Edukacyjnych z Piłką na AWF we Wrocławiu.
Zestaw EDUball to 100
piłek do gier zespołowych w pięciu kolorach: żółty, zielony, niebieski,
czerwony i pomarańczowy. Piłki mają namalowane czarne, wielkie i małe litery
alfabetu, cyfry od 0 do 9, znaki działań matematycznych, tj. dodawanie,
odejmowanie, mnożenie, dzielenie, większy, mniejszy oraz znaki obsługi poczty
internetowej.
– Pod względem
wielkości są dostosowane do budowy somatycznej dzieci, tak żeby mogły zręcznie nimi
operować. Umieszczone na piłkach litery i cyfry pozwalają na wykorzystanie ich
w różnych obszarach nauki dziecka – tłumaczy dr Cichy.
Dodał, że dzieci
uczestniczące w zajęciach ruchowych z piłkami EDUball zdobywają nie tylko
umiejętności ruchowe, ale również wiedzę z języka polskiego czy matematyki.
Poznają kolory, litery, cyfry, znaki interpunkcyjne. Utrwalane są przez nie zasady
związane z językiem polskim i matematyką. No i, oczywiście, doskonalą
umiejętności ruchowe, uczą się chwytania piłki, kozłowania, rzutów do bramki
itp. Dzięki tym piłkom można rozwijać orientację w przestrzeni, szybkość
reakcji, sposoby przemieszczania się w przestrzeni. I to wszystko dzieje się na
sali sportowej.
Nauka z reguły kojarzy
się nam z tym, że siedzimy w ławce. Jednemu przychodzi lepiej, drugiemu gorzej
to, co chce od nas wyegzekwować nauczyciel.
– Dzięki piłkom EDUball
pokazaliśmy, że można ruszać się na sali sportowej, a przy okazji, w trudnych
okolicznościach, szybko podejmować proste decyzje, rozwiązywać proste zadania –
opowiada dr Cichy. Według niego EDUballe pozwalają na zabawę w berka ortograficznego.
Przemycają wiedzę i utrwalają ją w sposób zabawowy. Widać, jak
współpracują ze sobą dzieci bardziej sprawne, z tymi, które są mniej zręczne,
ale bardziej rozwinięte intelektualnie. Te drugie często były eliminowane na
zajęciach ruchowych, nie potrafiły się odnaleźć, bo to nie był przedmiot dla
nich. Tutaj są potrzebne całej grupie, wszyscy się uzupełniają.
Dr Cichy tłumaczy, że
im dzieci są starsze, tym możliwości wykorzystania piłek są większe, bo i
zakres wiedzy jest większy.
– W klasach pierwszych czy w oddziałach przedszkolnych zadania opierają się na poznawaniu liter, cyfr
czy kolorów, na układaniu podzbiorów. W klasach starszych zadania mogą być
bardziej złożone. Ich walorem jest to, że coś, co w danym tygodniu
nauczyciel realizuje na lekcjach w ławce szkolnej, może potem utrwalić zabawą z
piłkami na sali sportowej. Pokazujemy inne oblicze aktywności fizycznej. O tym
się nie mówi, ale wiek między 5. a 10. rokiem to wiek, kiedy występuje złoty
rozwój motoryczności człowieka. Jeżeli w tym czasie wystąpią jakiekolwiek zaniechania,
deficyty ruchowe, nigdy później już się tego nie nadrobi – mówi naukowiec.
Połączenie motoryki
dużej, czyli poruszania się dziecka w przestrzeni z motoryką małą
(umiejętnością pisania, umiejętnościami manipulacyjnymi dłoni) powoduje, że dziecko
w sposób naturalny orientując się w takiej zabawie, ma później łatwość
czytania. I to udowodniły badania prowadzone przez pracowników wrocławskiej AWF.
Badania, których temat brzmi „Kształcenie zintegrowane z wykorzystaniem piłek edukacyjnych
"EDUball", prowadzone były od 2004 r. Katedra Zespołowych Gier Sportowych
AWF we Wrocławiu uzyskała 3-letni grant na ich finansowanie. Dr Cichy opowiada,
że na początku badali sprawność fizyczną i np. umiejętność czytania i pisania
(albo sprawność fizyczną i umiejętności matematyczne). Okazało się, że w
badanych grupach (ćwiczących z piłkami i niećwiczących) sprawność fizyczna
była na podobnym poziomie, natomiast intelektualnie grupy ćwiczące z piłkami edukacyjnymi zawsze były
lepsze.
Roczne eksperymenty
pedagogiczne przeprowadzane były w szkołach i przedszkolach w całej Polsce.
– W tej chwili badania
prowadzone są w Singapurze. Mieliśmy zajęcia w Deutsche Sporthochschule w
Kolonii, dla studentów z programu Erasmus, którzy do Niemiec przyjechali z
całego świata – opowiada dr Cichy. Zestawy piłek edukacyjnych wykorzystywane są
już w USA i Meksyku. Każdego, kto przyjeżdża do wrocławskiej AWF, naukowcy
starają się zarazić tą propozycją.
We wrocławskiej AWF od
2012 r. prowadzone są zajęcia dla studentów z wykorzystaniem piłek edukacyjnych
EDUball pt.: „Teoria i metodyka piłek edukacyjnych EDUball”. Zajęcia z piłkami
znalazły się również w programie Mały Mistrz, skierowanym do dzieci z klas 1-3
szkół podstawowych, który współfinansowało Ministerstwo Sportu i Turystyki. W grudniu
2016 r. nagrodę Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, za osiągnięcia
dydaktyczne obejmujące innowacyjne metody prowadzenia zajęć z piłkami
edukacyjnymi EDUball i nowatorskie przygotowanie materiałów dydaktycznych,
otrzymali: dr hab. Andrzej Rokita, prof. AWF, dr Tadeusz Rzepa oraz dr Ireneusz
Cichy.
Zespół z Katedry
Zespołowych Gier Sportowych będzie realizować kolejne badania, tym razem
dotyczące języka angielskiego. Od czerwca program prowadzony będzie w międzynarodowej
szkole. Polskie dzieci i dzieci pochodzące z innych krajów będą utrwalały język
angielski podczas zajęć ruchowych z piłkami.
Więcej informacji o
piłkach EdUball – tutaj: http://www.eduball.pl/
Foto: Andrzej Nowak